Forum www.kawiarnia.fora.pl Strona Główna
 Strona glówna  •  FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy  •  Galerie  •  Rejestracja  •   Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj 
Dlaczego świat jest pełen naśladowców? 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kawiarnia.fora.pl Strona Główna -> Dziwne pytania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor
Wiadomość
Gusia
Rozmowny
Rozmowny


Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:51, 21 Gru 2010  

Dlaczego świat jest pełen naśladowców, skoro życie oferuje tyle możliwości?

No, pytam się! Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tequila
Administrator
Administrator


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Głg.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:06, 21 Gru 2010  

Dobre pytanie. Myślę, że niektórzy ludzie (Ci nieśmiali Twisted Evil ) nie potrafią wykreować własnej osoby, a inni po prostu chcą być 'fajni'. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akimoda
Administrator
Administrator


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łąka/Zachodniopomorskie xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:07, 21 Gru 2010  

Ja staram się być oryginalna i myślę, że mam własny styl. Nie patrzę na modę, ubieram się tak jak mi jest wygodnie i mam w dup** co myślą inni xD Lubię nosić zwykłe koszule do dżinsów, nawet te flanelowe Wink Tak samo jest z moim charakterem, lubię szaleć i zachowywać się inaczej niż inni. Czasem zachowuję się jak kompletna wariatka i to mi pasuje. Moja cała klasa może to potwierdzić xDDD Więc ja, wracając do tematu nie jestem niczyją naśladowczynią, tak mi się przynajmniej wydaje. Cieszę się, że jestem inna, że słucham innej muzyki niż ludzie dookoła mnie. Lubię być inna!
Więc nie rozumiem ludzi którzy podbierają czyiś styl i nie są sobą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tequila
Administrator
Administrator


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Głg.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:42, 21 Gru 2010  

Ja też kocham koszule. Mam taką długą fioletową, która zawsze jest wygnieciona. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seba20
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:57, 21 Gru 2010  

Ludzie są stworzeni do tego, żeby naśladować a nie tworzyć, bo naśladowanie jest prostsze. Bo po co się męczyć i wymyślić coś samemu skoro można to "ściągnąć" od innych ?
To samo się tyczy nie tylko ubioru, zachowań, ale też sposobu wypowiadania się, poglądów. Im głębiej się nad tym zastanowimy, tym bardziej zdajemy sobie sprawę, że nasz "własny styl" tak naprawdę miał swoje indywidualne źródło. A jeżeli coś w naszym zachowaniu, bądź stylu ma inne źródło niż nasza chora głowa to należy to podciągnąć pod naśladownictwo. Świat jest okrutny i wychodzi na to, że jesteśmy więźniami konformizmu. Jak się z tego uwolnić? Wielu próbowało: Jezus, Gandi, Lincoln, John Kennedy, Bobby Kennedy, Martin Luther King, Medgar Evers, Malcolm X, John Lennon. Oni wszyscy mówili: "Żyjmy wszyscy w pokoju! Pozostańmy sobą!". Niestety, wielu z nich dostało kulke w łeb.
Ale nie trzeba, aż takich osobistości, żeby to stwierdzić. Każdy kto nie będzie "taki jak inni" ma poprostu przesrane. Czy to w klasie, czy w pracy. Jeżeli uważacie, że macie swój własny styl, to jesteście w błędzie (niestety Aki, przykro mi, że mam dzisiaj taki humor i uświadamiam jaki ten świat jest okropny xP Niestety nie tylko Ty się tak ubierasz i nie tylko Ty słuchasz zespołu Metalica xP). Świat jest zbyt ogromny, żeby było miejsce na to, by można było mieć swój własny, wykreowany styl.
Takie moje zdanie, komentujcie, oceniajcie, wyrażajcie swoje zdanie, kłóćcie się, po to jest ten temat xD Ja uważam tak, ale może ktoś mnie zagnie xP
Czekam na odpowiedzi


Ostatnio zmieniony przez Seba20 dnia Wto 19:07, 21 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akimoda
Administrator
Administrator


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łąka/Zachodniopomorskie xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:16, 21 Gru 2010  

Wiem, że na całym świecie nie tylko ja jedna słucham takiej muzyki, ale chodziło mi, że w MOIM otoczeniu jestem tylko taka JA, słuchająca rocka i nie jarająca się nową piosenką Lady (Z)Gagi czy innych gwiazdeczek. Co mnie obchodzą jacyś ludzie, dajmy na to z ameryki czy z innego kontynentu, którzy słuchają takiej muzy, ubierają się podobnie, skoro nawet ich na oczy nigdy nie zobaczę? Tutaj, w mojej miejscowości, w mojej klasie (bo nie powiem, że w szkole) jestem taka jedyna inna i to mi się podoba. I gdybym tylko ja słuchała Metallici czy innego zespołu na całym świecie, to wierz mi taki zespół długo by nie przetrwał, więc tak nie może być. To co mówisz ma sens i owszem zgadzam się z Tobą, ale to akurat zdanie, skierowane do mnie, jest pozbawione logiki, bo to jest jasne, że nie jestem jedyna na świecie słuchająca Mety czy ubierająca się w ten sposób i to jest fajne, bo można znaleźć tę grupę ludzi podobną do mnie i się z nimi zaprzyjaźnić (np. to forum jest m.in. do tego stworzone).

Ostatnio zmieniony przez akimoda dnia Wto 20:25, 21 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seba20
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:14, 21 Gru 2010  

No i właśnie Wink Więc, jesteśmy jakby nie patrzeć stworzeni do naśladowania innych xP A inni do naśladowania nas xP Nie ma opcji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 23:10, 21 Gru 2010  

Widać teraz każdy chce zdobyć popularność , robiąc z siebie całkiem inną osobę. Niektórzy nazywają siebie ''oryginalnym'' a tak naprawdę pod maską kryje się ktoś inny. Ktoś nazywa siebie ''zajebistym'' ''kontrowersyjnym'' ''skandalicznym'' tylko i wyłącznie dla rozgłosu. Często naśladując kogoś innego chowamy swoje prawdziwe zalety głęboko do serca, szlifując przy tym te inne ''oryginalne zalety'' które tak naprawdę formują się na wady. A gdyby tak wziąć i sprowadzić do jednego mianownika nasze prawdziwe oblicze i te które naśladujemy ? zobaczyliśmy by , że ta nasze prawdziwe ja jest o wiele lepsze. Więc czy warto ??
Powrót do góry
Anuna
Moderator
Moderator


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:42, 22 Gru 2010  

To się bierze z zazdrości.
On/ona jest taki i taka, wszyscy go/ją lubią, może jak i ja taka będę, to zaczną na mnie zwracać uwagę, stanę się popularna i lubiana. Po co mam być sobą, jak mogę być kimś lepszym?

Ja staram się do nikogo się nie porównywać, bo chyba musiałabym popaść w depresję. Na nikim się nie wzoruję (albo tylko tak myślę?) i staram się przeskoczyć własne wady.
Często udawanie kogoś, kim się nie jest, może wyjść gorzej dla nas.

Wojciechu, odpowiem Ci: nie warto xD
(Wiem, to było pytanie retoryczne)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eusdeus
Aktywny
Aktywny


Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:31, 22 Gru 2010  

A ja się przyznam, że naśladuję. Mój aktualny styl powstał dzięki osobie, która miała na mnie ogromny wpływ. To dzięki niej noszę glany. Nie było to takie całkowite zrzynanie jej stylu, bo w sumie jest inny, ale glany. No właściwie tyle. Gdy poszłam do liceum popatrzałam i pomyślałam, że może trzeba przestać chodzić ciągle w bluzach i ubierać się troszkę bardziej jak człowiek. Nie znaczy to jednak, że przejmuję się tym co pomyśli ktokolwiek, gdy założę coś "niefajnego". Przeklinam najczęściej, gdy przebywam z kimś kto robi to często. Taki odruch. Muzyka, Seethera słucham tylko i wyłącznie przez Wąskiego. Chociaż gdyby mi się nie podobało, nie słuchałabym, tak jest np. z LP.

Każdy naśladuje od najmłodszych lat. Najpierw rodziców, rodzeństwo, potem kolegów, ludzi na ulicy, ulubioną gwiazdę. I można sobie wmawiać, że jestem oryginalna. Oryginalne jest tylko nasze DNA.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tequila
Administrator
Administrator


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Głg.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:58, 22 Gru 2010  

A wiecie jak ja robię? Ja się inspiruję. Nie lubię jak wszyscy wyglądają jakby byli sklonowani. Very Happy
Ubieram się w to co mi wpadnie w ręce (zazwyczaj), lubię wzorować się na ulubionych zespołach, aktorach itp. To nie znaczy, że chodzę ubrana lub zachowuję się identycznie. Rozpisałam się trochę. xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gusia
Rozmowny
Rozmowny


Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:16, 22 Gru 2010  

Tak sobie myślę, że to nie do końca chodzi o samo kopiowanie kogoś, tylko od tego, jak nasz charakter się kształtuje. Jeśli słuchamy rocka to (przynajmniej u większości osób) nie ubieramy się na różowo itp. I trudno tu mówić o kopiowaniu zespołu, co najwyżej (jak napisała Teq) o inspiracji Smile Tak samo środowisko nas 'wychowuje'.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
atikin
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 20 Gru 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stepnica/Zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:22, 23 Gru 2010  

a ja mam wychawtowane!

noszę sobie czarne koszulki, bo to wyszczupla, a że mam i takie zwykłe czarne i np z Tokio Hotel to już mnie gdzieś sobie społeczeństwo dopasuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akimoda
Administrator
Administrator


Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łąka/Zachodniopomorskie xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:04, 23 Gru 2010  

Noo, widziałam tę twoją koszulkę z Tokio Hotel Już się na ten temat wypowiedziałam przy tobie, więc nie potrzeba też tutaj.. Szkoda gadać. W domu sobie ją noś, ale się w niej nie pokazuj na ulicy, bo się jeszcze panna R. do Ciebie przyklei i dopiero wtedy będzie! Pan K. Cię znajdzie i Ci wpier... znaczy grzecznie z Tobą pogada xD

Ostatnio zmieniony przez akimoda dnia Czw 21:06, 23 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:15, 24 Gru 2010  

Hmm... Ja powiem tak. Kiedyś należałam do "naśladowców" jak to nazwałaś. Było to w podstawówce, a ja do śmiałych osób nie należę Wink Powiem Ci, że te nieśmiałe osoby, chcą naśladować inne, otwarte, gdyż myślą, że dzięki nim ktoś je zauważy. Oczywiście to błąd, który ja zauważyłam dopiero na koniec szkoły podstawowej i postanowiłam, że odkąd pójdę do gimnazjum nikogo nie bedę naśladować i postaram się zwalczyć tą moją nieśmiałość. Po trzech latach gimnazjum, które niedługo miną jestem dumna z tego, że nie byłam nikomu posłuszna i szłam własną drogą. Nieśmiałość zwalczyłam w połowie. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości w ogóle już nie będzie po niej śladu Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kawiarnia.fora.pl Strona Główna -> Dziwne pytania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
   
 
Opcje 
Zezwolenia Opcje
Kto jest na Forum Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Kto jest na Forum
 
Jumpbox
Kto jest na Forum
Skocz do:  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Theme FrayCan created by spleen & Download
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin