Szkoła.

akimoda

No więc, czas na najbardziej rozchwytywany temat do rozmów między nastolatkami. Gdzie by się nie było i z kim by się nie rozmawiało to i tak rozmowa musi się skończyć na temacie szkoły.. Prawda?
Tak więc, jeżeli chcecie się pożalić, pochwalić lub cokolwiek innego co dotyczy szkoły to piszcie o tym tutaj. Smile

Gusia

Ja lubię szkołę. Mam fajnych przyjaciół, fajną klasę, a lekcje wcale nie są złe. Wiadomo, że trzeba się uczyć, ale nic bez pracy się nie osiąga. Zresztą teraz jak jest wolne siedzę całymi dniami przed komputerem. Najwyżej wyjdę czasem na 1 czy 3 godziny. Jednym słowem nie mam co robić, na co ponarzekać i się nudzę! Very Happy

Tequila

Ja w sumie też lubię swoją szkołę. Jest ładna, często śmierdzi szambem i żarciem ze stołówki. Moja klasa jest tak porąbana, że gorzej być nie może, nauczyciele są w miarę spoko (może kiedyś o nich opowiem Chytry

) i są kaloryfery pod ławkami na korytarzu co mnie cieszy w zimie. I jakbym mogła to zostałabym w gimnazjum na zawsze, bo boję się iść do innej szkoły zupełnie sama. Evil or Very Mad

Tylko nie lubię w-fu, matmy, fizy, gejografii, chemii, zajęć artystycznych i doradztwa zawodowego. O zgrozo, kończę swój wywód, bo do rana mogłabym tak pisać.

Poklaa

Moja szkoła sama w sobie nie jest zła. Katolicka, ale niewiele się różni od innych. Byłaby ok, gdyby nie klasówki, prace domowe i ranne wstawanie (same lekcje mogę przeżyć). Jest sporo ludzi, których bardzo lubię (gorzej z nauczycielami, niektórzy są okropni, na szczęście nie wszyscy).
Problem polega na tym, że nie lubię swojej klasy i trzymam się tylko z dwiema najbliższymi przyjaciółkami.

Nie cierpię WFu, historii, geografii, a ostatnio techniki (ach, te silniki) i informatyki (ale tu winną jest nauczycielka).

Vladek

a ja chodzę do klasy z Hero i Konopie i Darkness i jakoś nie można się nudzić [zwłaszcza dzięki temu drugiemu]

.
dzisiaj dostałem 2 <fak>.
Co do szkoły, należymy do TST, jesteśmy 'podobno najlepszą szkołą' w mieście

!
Przy 'najlepszym liceum w Polsce i jednym z lepszych w Europie!!'
Tak więc nudy, mundurki, użeranie się z nauczycielami itd. - ale z niektórymi to fajnie wygląda taka nasza pani Świtała, której można wmówić dosłownie wszystko, Szawdziu który podpowiada na sprawdzianach czy Boniecka (moja od angielskiego reszta ich nie zna) z którą można pogadać o fetyszach i zboczeniach erotycznych. Das ist super!

Anuna

A moja szkoła to sama patologia.
I nie ma się co śmiać, bo to prawda

Ale poza tym mamy dwie nowoczesne pracownie z laptopami, z których nie korzystamy, facetkę od wosu, która najchętniej zabijałaby wzrokiem i okna zamykane na klucz, bo mieszkańcy osiedla skarżyli się na uczniów, którzy wyrzucali śmieci na ulicę Neutral

Bardzo sympatycznie

Maggie

Cóż, jeżeli chodzi ogólnie o moją szkołę to normalnie trupem można paść Razz

. Niby moja szkoła to jedna z najlepszych placówek bez przemocy itd., ale jak co do czego to dużo się dzieje Very Happy

(patrz: udział w programie Uwaga!)

Jedyne co mnie w niej jeszcze trzyma to moja klasa, która jest najlepszą, jaką do tej pory miałam. Wszyscy są razem, nie ma żadnych podziałów itp. Jest git! Szkoda tylko, że to już mój ostatni rok w tej klasie Sad

Hero

Ja może skoryguje Vladka Razz

No wienc jesteśmy najlepszym gim w Polsce Oo. Pani Ś. jest rzeczywiście spoko, lekko nie ogarnia xd. Pan od Wos'a jest fuuuu wygląda jak Mik Dżager tylko brzydziej Hrm

Ogólnie grono nauczycielskie niezbyt mnie lubi, ciekawe czemu?
A tak to ogólnie spoko.